Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi qula z miasteczka Lublin. Mam przejechane 20944.40 kilometrów w tym 3501.88 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 10061 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy qula.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2010

Dystans całkowity:658.33 km (w terenie 139.00 km; 21.11%)
Czas w ruchu:31:41
Średnia prędkość:20.78 km/h
Maksymalna prędkość:58.70 km/h
Maks. tętno maksymalne:182 (94 %)
Maks. tętno średnie:152 (78 %)
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:43.89 km i 2h 06m
Więcej statystyk
  • DST 38.76km
  • Czas 01:34
  • VAVG 24.74km/h
  • VMAX 48.50km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Felt Q800 wersja własna
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 0

Z Luckiem na Dys - podjazdy




  • DST 21.27km
  • Czas 01:02
  • VAVG 20.58km/h
  • VMAX 38.40km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Felt Q800 wersja własna
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejskie kręcenie

Sobota, 12 czerwca 2010 · dodano: 12.06.2010 | Komentarze 0




  • DST 22.19km
  • Teren 15.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 22.57km/h
  • VMAX 44.30km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • HRmax 182 ( 94%)
  • HRavg 152 ( 78%)
  • Sprzęt Felt Q800 wersja własna
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca - Po lesie

Środa, 9 czerwca 2010 · dodano: 09.06.2010 | Komentarze 0




Urlop dzień trzeci

Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 08.06.2010 | Komentarze 0

1.
Plan dnia: dziewczyny na plażę a my w las na rowery :D
Miejscówkę na urlop mieliśmy zjebi***, do morza 10min do lasU 3min.
Ogólnie totalny free ride na zasadzie gdzie się da to jedziemy, dużo bardzo dużo piachu, liści, korzeni, przewróconych drzew i totalna niespodzianka że tak blisko morza są trasy góra-dół (wiadomo nic wielkiego ale 100% lepsze jak u nas nad zalewem czy w starym gaju). Zmęczeni i spoceni zajechaliśmy jeszcze do sklepu i na plażę.
O zgrozo Lucek zaproponował żebyśmy się wykapali :D, więc w rowerowych spodenkach skoczyliśmy do wody (oczywiście nikt inny się nie kąpał - woda miała z 16 stopni) - podobno wyglądaliśmy jak debile - chociaż ja mniej bo miałem spodenki bez szelek :D. Potem przypiekliśmy się na słońcu i do domku.

Trasa:
szkoda że gps zgłupiał i nie ma początkowych 5km
dyst: 20.84
time 1:46:31
max32.9
temp 24C

Niby nad morzem a jakie super trasy © qula


Lucek - ścieżka w lesie koło m. Jantar © qula


Lucek szykuje się do podjazdu - las koło m. Jantar © qula


Lucek ciśnie podjazd - dobrze mu idzie jak na kogoś kto dwa dni wczesniej był jeszcze w szpitalu © qula




2. Nocny patrol po plaży w stronę ujścia Wisły.
Niestety nie zaliczony do końca - nocą po piachu kiepsko się jedzie a brzegiem przy falach tez nie lepiej. Zaliczona gleba na wykopanej fosie do zamku wykopanego na plaży.

dyst: 12.96km
time: 00:46:37
max 37.7 km/h
temp ok 20 stopni

Nocny patrol nad Bałtykiem © qula


Nocny Patrol nad Bałtykiem © qula


Dziwnie się jedzie po plaży nocą © qula


Mała reklama © qula




  • DST 65.50km
  • Teren 45.00km
  • Czas 05:01
  • VAVG 13.06km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jantar - Krynica Morska - Jantar

Piątek, 4 czerwca 2010 · dodano: 09.06.2010 | Komentarze 0

Trasa:

W planie była trasa tylko w terenie, nie do końca wyszło ale i tak było dobrze :D
Najpierw jazda po plaży - tzn nauka jazdy po piachu i ucieczek przed falami :D
Następnie lasem (po drodze rezerwat Kąty Rybackie), koło Skowronek darowaliśmy sobie szlak bo był kiepsko przejezdny i komary ludożercy jechać nie dały. Asfaltem doturlaliśmy się do Krynicy Morskiej. Miasteczko typowo turystyczne (takie małe Zakopane lub Karpacz)dużo hoteli, pensjonatów, barów itd, po zaliczeniu mola zajechaliśmy na obiad (bardzo biedny w porównaniu do knajpy "Koło Młyna" w Jantarze gdzie się stołowaliśmy na co dzień).
Trasa powrotna to jazda na zasadzie "aby do przodu i na zachód" czyli wybieraliśmy ścieżki jak popadło. W Sztutowie zajechaliśmy pod były obóz Koncentracyjny Stutthof - zwiedziliśmy go w drodze powrotnej do Lublina - o wiele fajniejszy dla osób interesujących się II wojną światową niż np. nasz Majdanek. W Stegnie zaliczyliśmy jeszcze biedronkę aby było co jeść i na nocleg.

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © qula



Żona pocina po plaży © qula



Zdjęcie z wycieczki rowerowej © qula


Były rower Kuczego nadal dobrze się sprawuje - raider Edzia © qula




Turli turli po plaży © qula


Lucek szykuje się do skoku © qula


No i hop... © qula


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © qula


Próba utopienia żony - zakończona niepowodzeniem i wodą w butach :D © qula


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © qula


Zdjęcie z wycieczki rowerowej © qula


Dziewczyny raz jadą raz prowadzą © qula


Morsy :D w wodzie płyną do Szwecji © qula


Czarne Kormorany © qula