Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi qula z miasteczka Lublin. Mam przejechane 20944.40 kilometrów w tym 3501.88 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy qula.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Majówka 08

Dystans całkowity:163.18 km (w terenie 65.00 km; 39.83%)
Czas w ruchu:10:28
Średnia prędkość:15.59 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:32.64 km i 2h 05m
Więcej statystyk
  • DST 0.01km
  • Czas 00:01
  • VAVG 0.60km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pakowanie i niestety powrót do

Niedziela, 4 maja 2008 · dodano: 07.05.2008 | Komentarze 0

Pakowanie i niestety powrót do domu :(


Kategoria Majówka 08


  • DST 0.01km
  • Czas 00:01
  • VAVG 0.60km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niestety buty nie były w stanie

Sobota, 3 maja 2008 · dodano: 07.05.2008 | Komentarze 0

Niestety buty nie były w stanie wyschnąć, więć zmuszeni bylismy porzucić dwa kółka na rzecz czterech :) i wybralismy sie do Osowca obejrzeć twierdzę.
info

ładuj działo :)


kolega OP-1


prototyp bomby z I-wojny swiatowej, takie strzałki zrzucano z samolotu na maszerujące wojsko (potrafiła przebić hełm)





Oczywiscie znowu sie rozpadało więc nic nie wyszło z obejrzenia foru II i IV, trzeci jest niedostepny do zwiedzania)


Kategoria Majówka 08


  • DST 80.79km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:40
  • VAVG 17.31km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plan na dzień przedstawiał

Piątek, 2 maja 2008 · dodano: 07.05.2008 | Komentarze 1

Plan na dzień przedstawiał sie nastepujaco: jedziemy szosą do Augustowa a nastepnie ile sie da wzdłuż kanału. Do Augustowa dojechalismy bez problemu (szosa tak prosta że aż chwilami nudna - dobrze ze chociaż wiekszościa przez las).
Chwilę odsapnelismy nad jeziorem Sajno (od razu wyczaił nas łabędz i przyleciał na żebry ;D, prawie pół bochenka chleba od nas wyciągnął). Jako że nie chciało nam sie ot tak od razu wjechac do Augustowa więc pojechaliśmy kapitalną ścieżką wzdłuż ww jeziora. W Augustowie zajechalismy do portu, potem jak standardowi turyści na rynek (nieciekawy). Oczywiście musielismy tez spróbować miejscowych gofrów (cholernie drogie). Niestety kiedy tak sobie zajadalismy gofry nad Augustów nadciągneła burza. Ewakuowaliśmy sie szybko z rynku ale nie dane nam było ujechać daleko - zaczeło lać. Schronienie znalezliśmy na rampie załadunkowej przy jakimś sklepie sporzywczym - może nie było za wygodnie ale przynajmniej sucho. Spedziliśmy tam dwie godziny (w miedzy czasie bardzo zdziwiły się niespodziewanych gosci panie ze sklepu, które wyszły na papierosa).
Po dwóch godzinach ulewnego deszczu - zaczelismy się zastanawiać co robić (tzn. jedziemy we dwóch z luckiem do Lipska, on wraca samochodem po dziewczyny a ja zostaję na kwaterze i rozpalam w piecach lub jedziemy i mokniemy wszyscy) na przejaśnienie sie nie zanosiło, a dochodziła godz. 17. Nasze dziewczyny jednak sa ambitne i postanowilismy jechac wszyscy razem. Wbilismy się w kurtki/płaszcze, a lucek skoczył do sklepu po reklamówki jednorazowe z których zrobilismy sobie ochraniacze na buty :D i w drogę...
Po ok 5km byłem już tak przemoknięty że przestał mi przeszkadzać deszcz :)
Mijajacy nas kierowcy patrzyli sie na nas jak na wariatów :D
Pod koniec trasy mojej Edytce zaczeło brakować sił (niewygodny płasz, mało jeszcze w tym roku km "w nogach", brak postoju - musielismy ją na zmiany z Luckiem "cholować"
Na kwaterę wrócilismy kompletnie przemoczeni - od pasa w dół ubranie to jedna wielka gąbka, w butach spd z 2cm wody.
Napalilismy konkretnie w piecach i rozpoczeło sie suszenie ubrań :D




jezioro Sajno



cfaniak :D





nasza kryjówka



zmokłe kury (Lucek, Edzia, Edytka)



Kategoria Majówka 08


  • DST 61.88km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:11
  • VAVG 14.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trasa dnia: Lipsk-Skiebielewo-Rubcowo-Gruszki-śluza Sosnówek-Mikaszówka-Perkuć-śluza

Czwartek, 1 maja 2008 · dodano: 07.05.2008 | Komentarze 0

Trasa dnia: Lipsk-Skiebielewo-Rubcowo-Gruszki-śluza Sosnówek-Mikaszówka-Perkuć-śluza Pniewo-lesniczówka Mały Borek-leśniczówka Hanus-Krasne-Nowy Lipsk-Lipsk

Wyjazd 9.30, na dworze trochę chłodno i pochmurnie, od Lipska do Gruszek jedziemy asfaltem (fajnie las dookoła, sporadycznie jakies auto, między Lipskiem a Skiebielewem kilka dobrze zachowanych bunkrów).
Za Gruszkami skręcamy na niebieski szlak i jedziemy nim do śluzy Sosnówek (położonej w bardzo ładnym miejscu - aż żal było ruszać dalej), a następnie od Mikaszówki czarnym szlakiem wzdłuż jezior Mikaszówek, Mikaszewo do śluzy Perkuć. Chwila odpoczynku i ruszamy do kolejnej śluzy Paniewo (najwiekszej, dwu-komorowej śluzy po polskiej część kanału augustowskiego). Jako że z czasem nie stoimy najlepiej (ach te postoje :D); jest godz 17.00 a do noclegu kawałek po nieznanym terenie postanawiamy tutaj zakończyć naszą jazdę wzdłuż kanału. Cofamy się do leśnej drogi pożarowej nr. 4 i jedziemy nią aż do wsi Krasne gdzie zrobilismy chyba małe zamieszanie bo wszyscy mieszkańcy sie za nami ogladali :), dalej asfaltem do szosy Lipsk-Augustów. Aby ograniczyc maksymalnie asfalt pojechaliśmy prosto polnymi drogami do Nowego Lipska (po drodze prawie udało nam się zobaczyc łosia - usłyszeliśmy tylko stukot kopyt, trzask łamanych gałezi, a po łosiu zostały ślady na drodze. Od Nowego Lipska asfaltem do Lipska

Wycinek trasy


Bunkry








Jedziemy sobie,a tu łódka... :D


Śluza Sosnówek







Śluza Perkuć





standardowy widok jadąc Puszczą Augustowską lub Biebrzańskim P.N.


Śluza Pniewo




leśna droga od Pniewa do Krasnego



Kategoria Majówka 08


  • DST 20.49km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 12.94km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tegoroczną majowkę w okrojonym

Środa, 30 kwietnia 2008 · dodano: 07.05.2008 | Komentarze 0

Tegoroczną majowkę w okrojonym składzie spędziliśmy w okolicach miasteczka Lipsk n/Biebrzą (ok 80km na północny-wschód od Białegostoku)

Po rannym pakowaniu rowerów na przyczepkę i pięcio-godzinnej jeżdzie samochodem ok 14 byliśmy na miejscu, szybkie rozpakowanie się, obiadek (bardzo fajne gospodarstwo agroturystyczne) postanowilismy wykrecic jeszcze pare km.

Wyszła trasa: Lipsk-Jałowo-Szuszalewo-Zykowszczyzna-Jałowo-Lipsk
Pierwotnie trasa miała byc dłuższa ale pokonały nas podmokłe torfowiska

Trasa




Wieża widokowa w Jałowie






Nasza jazda zakonczyła się na torfowisku za Szuszalewem - po czyms takim trudno jechać a jak się zeszło z roweru, od razu człowiek się zapadał prawie po kostki




wszedzie te winniczki - trzeba było uważać żeby ich nie porozjeżdzać


Biebrza


Lipsk


Kategoria Majówka 08