Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi qula z miasteczka Lublin. Mam przejechane 20944.40 kilometrów w tym 3501.88 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 10061 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy qula.bikestats.pl

Skandia Nałęczów

Sobota, 3 lipca 2010 · dodano: 03.07.2010 | Komentarze 2

Dystans medio: 106 open na 192, 42 w M2.
Nie powiem ale jestem zadowolony ze startu jechało mi się bardzo dobrze choć obawiałem się trochę że mogę spuchnąć i nie dałem z siebie wszystkiego. Najbardziej bałem się podjazdów a w sumie zsiadłem tylko dwa razy - raz przed kazimierzem bo nie wierzyłem w swoje siły, a drugi raz w rąblowie, bo na bufecie zamiast kubka wody dostałem całą butelkę i na podjezdzie trochę się zachłysnąłem (na szczęście całkowicie jazdę zmieniła prosta kierownica - rower jest stabilniejszy na podjazdach).
Podjazd w Kazimierzu - masakra, młynek i 7km/h trochę po bruku a potem chodnikiem (jak wszyscy). Najnudniejszy odcinek to od skowieszynka do rąblowa - rozmoknięta trawa i jeden przejazd przez rzekę (straciłem czucie w prawej stopie na parę km z zimna). Od wąwolnicy to już totalna klapa - pełno błota, jazda od lewej do prawej i walka z napędem - zaprzepaszczona szansa na miejsce w setce.
Rower do mycia (kurwa znowu tylko dwa stanowiska), zjedzone darmowe żarcie (co roku coraz mniejsze) i powrót na skrzypiącym rumaku na działe (łożyska w korbach chyba znowu do wymiany :))

ps. tani plecaczek rockrider-a spełnił swoje zadanie w 100% nie krępował ruchów i nie pocił za bardzo pleców - rura od bukłaka jest trochę za długa ale da radę.





Komentarze
kuczy
| 19:37 poniedziałek, 5 lipca 2010 | linkuj Ale odkąd i dokąd wyszło ci te 1100 metrów? Hmm, x14 i mamy imitację uphillu na śnieżkę ;)
GonZoo
| 10:22 poniedziałek, 5 lipca 2010 | linkuj o tak, błoto było bezlitosne dla napędu. a podjazd w kazimierzu całkiem wymagający. Po południu pojechałem go zmierzyć i wyszło od skrzyżowania na szczyt, 1100 metrów. mam nadzieję że za rok tam wrócę.
Pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!