Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi qula z miasteczka Lublin. Mam przejechane 20944.40 kilometrów w tym 3501.88 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.38 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 10061 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy qula.bikestats.pl
  • DST 21.91km
  • Czas 00:52
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 46.90km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 181 ( 94%)
  • HRavg 144 ( 75%)
  • Sprzęt Felt Q800 wersja własna
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pojeb

Czwartek, 24 marca 2011 · dodano: 24.03.2011 | Komentarze 4

Trening zakończony niemiłym zdarzeniem w Maryninie chyba koniec z samotną jazdą po nocy





Komentarze
michalbrodowski
| 09:34 piątek, 25 marca 2011 | linkuj O Panie... Niezła akcja. Dobrze, że nic poważnego z tego nie wyszło. Jak czasem takiego "Pojeba" coś najdzie, to mogą być z tego niezłe problemy. Dobrze, że skończyło się tylko na bólu szczęki.
zwirek
| 07:29 piątek, 25 marca 2011 | linkuj Kurka, no to faktycznie brzmi nieprzyjemnie, może jakiś pijany był, a może chciał Cię skroić.. Tyle dobrego że żadnych większych uszkodzeń nie ma..
qula
| 06:01 piątek, 25 marca 2011 | linkuj Zasuwam sobie maryninem wczoraj tak po 20.00 i tak z 100 metrów dalej wyłazi jakiś koleś z lewej strony od budynków (jeszcze stał jakiś czerwony sedan) i przechodzi na moją stronę no to lekko odbiłem w bok i jadę sobie dalej. Jak byłem tak z 5 metrów od niego nagle koleś bierze zamach i chciał mi zaje***, uratowała mnie prędkość bo miałem ponad 40 km/h i nie zdążył wyprostować ręki i nadziałem się tylko jak była w ruchu, choć w szczękę dostałem ale rękę mu odbiło i jeszcze zarobił rogiem pod żebra :). Dobrze że opanowałem rower i się nie wywaliłem ale nie oglądałem się tylko w nogi :) co się będę szarpał jeszcze mi wyskoczy kilku z budynków.
Zrobiliśmy objazd póżniej ale samochodu już nie było a nie pamiętam dokładnie które to budynki.
Dobrze że nic więcej się nie stało - trochę mnie szczęka boli, ale jest cała - mam nadzieję że pojeba trochę żołądek poboli po ciosie rogiem.


Niemniej trzeba chyba coś wozić ze sobą bo cholera wiek jak może być następnym razem.
zwirek
| 22:05 czwartek, 24 marca 2011 | linkuj Co się porobiło? Własnie mam zamiar wyłazić na dwór..
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!